Moja mama ma 94 lata i jak zawsze szczupłą sylwetkę.
Lubi jeść słodko i tłusto :) a dieta to dla niej słowo niezrozumiałe.
Jej motto żywieniowe brzmiało : "jeść wszystko ale z umiarem" .
Pije dużo herbaty, baaardzo słodkiej!
Zwykle coś zostawia dla pieska :)
I oczywiście lubi porządek.
"Twoje zadanie to czuć się tak dobrze jak to tylko możliwe w każdej minucie, każdej godzinie, każdego dnia. Tak właśnie działa życie. "
niedziela, 26 października 2014
środa, 22 października 2014
Smakołyki na diecie
Gotujemy swoje przysmaki w rodzinnym gronie. Dziś naleśniki z serem według przepisu babci Leokadii.
Przepyszne ...mniam!
Naleśniki trzeba koniecznie podsmażyć !
A potem można i tak:
Na wierzch pasowałaby wisienka :)
Takie rarytasy mogą bezkarnie zajadać osoby odchudzające się z klubem BodyOK
Oczywiście polecam zdrowe odżywianie :)
niedziela, 19 października 2014
Dietetyczne danie w/g receptury Alberta

Dynie przybyły do nas od znajomych z Poznania i od kolegi z Głogowa, farsz w/g receptury Alberta.
Uwaga ! Albert gotuje.
![]() |
Albert gotuje:) Pełne skupienie! |
![]() |
Farsz już gotowy |
![]() |
Napełnianie dyni farszem. |
![]() |
Efekt końcowy na talerzu teściowej :) |
Dziś postanowiłam przyznawać odznaczenia za smakowite inspiracje kulinarne, ten kto nazbiera najwięcej odznaczeń do końca roku 2014 otrzyma nagrodę.
piątek, 17 października 2014
poniedziałek, 13 października 2014
Dieta z jednej truskawki :)
czwartek, 9 października 2014
Pozowanie
Tyle było pracy dzisiaj ! Sąsiada trzeba było postraszyć i dopilnować porządku w ogrodzie i przypomnieć o codziennym spacerku, i upomnieć się o pełną miskę ... ufff , a teraz jeszcze to pozowanie !:)
środa, 8 października 2014
I co ? Co się dzieje?
Moja truskawka zapomniała, że już czas odpocząć:) Jesień truskaweczko! Urlop ci się należy! :)
Ja również często zapominam o odpoczynku, jak większość zabieganych ludzi czynię coś przez cały dzień aż do wieczora, a wieczorem .... uuuuu! ała! :)
Niektóre rozstania są jak głęboki wydech, przynoszący spokój i odprężenie, uczucie ulgi, które sprawia, że chce się od nowa coś zaczynać!:)
Ja również często zapominam o odpoczynku, jak większość zabieganych ludzi czynię coś przez cały dzień aż do wieczora, a wieczorem .... uuuuu! ała! :)
Nie bój się rozstańAutor : Małgorzata Stolarska
"A kiedy przychodzi czas rozstania,
nie zawsze umiesz godnie stawić mu czoła.
Zanurzony w smutku, rozstajesz się z ludźmi,
których kochałeś, z domem, marzeniami,
porami roku... Nie trwaj w nim bezustannie.
Rozstania mają swoje miejsce w twoim życiu.
Są jednak chwilą, z którą musimy się rozstać,
tak jak przyroda rozstaje się z jesienią,
aby kiedyś znów powitać wiosnę."
Niektóre rozstania są jak głęboki wydech, przynoszący spokój i odprężenie, uczucie ulgi, które sprawia, że chce się od nowa coś zaczynać!:)
" A za oknami jesień – młodopolska dama
w woalu szaromglistym przechadza się sama,
umarłe drzewa żegna, zwiędłe liście liczy
– pamiątki snu o lecie, minionych słodyczy…" Autor: Anna Maria Kowalczyk
niedziela, 5 października 2014
Wina
Kiedyś...., Ktoś... napisał do mnie :) " życzę Ci abyś umiała dobierać wina do potraw".
I przypomniałam sobie wierszyk, który wbijała mi do głowy moja mama:) To było jakoś tak:
To minimum wiedzy oddaje generalną zasadę serwowania win, o której sądzę warto pamiętać:)
A u mnie właśnie zaczyna pracować mały eksperyment, któremu nadaję tytuł : eliksir malinowy na mroźne wieczory przy kominku .
I przypomniałam sobie wierszyk, który wbijała mi do głowy moja mama:) To było jakoś tak:
"Ryby, drób i cielęcina lubią tylko białe wina.Zaś pod woły, sarny, wieprze są czerwone wina lepsze.Fruchty, deser i łakotki lubią tylko wina słodkie.Zaś szampana wie i kiep, można podczas, po i przed."
To minimum wiedzy oddaje generalną zasadę serwowania win, o której sądzę warto pamiętać:)
A u mnie właśnie zaczyna pracować mały eksperyment, któremu nadaję tytuł : eliksir malinowy na mroźne wieczory przy kominku .
Subskrybuj:
Posty (Atom)