niedziela, 13 grudnia 2015

Hmm... to już było.



środa, 2 grudnia 2015

Zdrowie jest priorytetem

 i sądzę, że to psychiczne decyduje o całej reszcie.

Ten, tam na zdjęciu ma dużo zmartwień, po pierwsze czy pójdziemy na spacerek i czy spacerek będzie wystarczająco długi? bo on wie, że spacerek jest niezwykle ważny dla zdrowia.
A po następne, to co będzie do jedzonka?
O! i wreszcie czy będzie głaskanko?
Czy zaatakować gościa , no, bo zbliża się do Pańci?
Kto tu rządzi?
Kto wchodził na mój teren?
itp
Być może myśli i o innych, ważnych  sprawach ale zachowuje to dla siebie:)
Jednak najgorszym problemem są moje wyjazdy.
Zazwyczaj krótko przed zaczyna chorować, a to boli go łapa, a to ucho, albo coś tam jeszcze się dzieje i za każdym razem na kilka dni przed wyjazdem. On nie udaje, on czuje się chory, on jest chory.
Czyż to nie dziwne?
Pies to potrafi, prawda?

Jeśli tak potrafi pies ,to jak jest z ludzkim rodzajem?



Osobiście często zaglądam do apteki Matki Natury, co i Wam polecam:)

Wiele ciekawych informacji jest tutaj : www.facebook.com/zdrowie.energia.ar

środa, 25 listopada 2015

poniedziałek, 2 listopada 2015

Niemieckie obyczaje

 Nie wiem czy tego rodzaju ceremonie odbywają się w całych Niemczech , czy też dotyczą tylko rejonu nad Morzem Północnym - Ostfriesland.

na 30- te urodziny  
 
Młody mężczyzna który kończy 30 lat i jest kawalerem musi się liczyć z tym, że koledzy przygotują mu niezły cyrk.
Odbywa się ceremonia dość groteskowa.
Delikwent musi się przebrać w strój, który wybierają mu koledzy ( najczęściej kobiecy)a następnie w bardzo publicznym miejscu wykonuje pracę , można powiedzieć syzyfową, pracuje tak długo aż jakaś panienka wybawi go od obowiązku pocałunkiem.
Goście i przypadkowi obserwatorzy bawią się doskonale, wzmacniając się trunkami z procentem. Ze śmiechem i żartami motywują solenizanta do wytężonej pracy. Ubaw po pachy!

 I ja tam byłam:)

Na zdjęciu poniżej , solenizant, który musi zebrać rozsypane kapsle od butelek , najpierw robi to szczoteczką do zębów, potem zmiotką a potem miotłą ze złamanym trzonkiem .



W między czasie dostaje dodatkowe zadanie , np. wyjąć z miski pełnej wody , jabłka - przy pomocy ust.
Oczywiście żeby nie było zbyt łatwo , dzieciaki rozwalają nogami to co już udało się trochę zmieść na kupkę:)

W tle stoi ciężarówka , którą to solenizant został przywieziony na plac pod "Urzędem"  z tyłu ciężarówki jest mały dźwig do którego przymocowano huśtawkę i właśnie na tej huśtawce odbył całą podróż ( ok 3- 4 km).

Potem odbywa się impreza urodzinowa, dość mocno zakrapiana.

 Nie wiem czy tego rodzaju ceremonie odbywają się w całych Niemczech , czy też dotyczą tylko rejonu nad Morzem Północnym - Ostfriesland.

piątek, 4 września 2015

Śmietnikowe inspiracje


Mówi się że ktoś ma ,,serce z kamienia".
Na zdjęciu poniżej widzę kamień w kształcie serca i przytulające się do niego źdźbło trawy.  Mogłabym zaryzykować stwierdzenie, że to tak jak u ludzi, bo tych z ,,kamiennym sercem" też ktoś kocha, też ktoś się do nich przytula i próbuje odnaleźć coś dobrego dla siebie a czy odnajdzie to już rzecz inna.

A ty co widzisz?

Kamienne serce



poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Trening czyni mistrzem.

Światełko w tunelu :)
  • Trenuję !
  • Pracuję nad tym aby myśleć dobrze.
  • Efekty?
  • Są:)!
Doszłam do wniosku, że sztuką jest myśleć dobrze o innych ale również sztuką jest myśleć dobrze o sobie:)
,, Złe myśli pojawiają się jak szczury. Nadchodzą stadami. Pojawia się jedna a po chwili jest ich pełno"
Autor : Andrew Matthews

środa, 19 sierpnia 2015

Na dzień dobry

Cytat z książki ,, Jak działa życie"
Akceptacja to nie kapitulacja . To raczej uświadomienie sobie, że ,,to jest tylko etap mojej podróży". Bardzo często znaczy to: ,, w tej chwili nie mam pojęcia, dlaczego znalazłem się w tym miejscu, ale skoro już tak jest przyjmuję to." ,,Muszę tu być" nie znaczy ,,muszę tu pozostać"

autor : Andrew Matthews 


 To samo miejsce w dwóch odsłonach:) inny czas, inna perspektywa - jak dwa odmienne światy.



 

niedziela, 16 sierpnia 2015

Wspominki


Moja rodzinka, znajomi, koniki. 
Zdjęcia nie zapominają, czas ucieka a obrazy na nich utrwalone wciąż takie same. 
Dziś niedziela i przy okazji nudy wracam do niedalekiej przeszłości.